Witajcie!
Dzisiaj chciałabym poruszyć, dość ciekawy temat czyli : Nadal jestem gruba i cały czas ćwiczę!
Zapewne w śród Was znajdują się osoby, które również się borykają z tego typu problemem. Ja również gdy próbowałam się odchudzić na własną rękę nie osiągałam wymarzonych efektów. Ćwiczyłam bardzo dużo i bardzo intensywnie, jednak efekty były mizerne. Więc jak to jest? Jest kilka opcji dlaczego tak może się dziać.
OPCJA: ćwiczę i jestem gruba
WNIOSEK: brak diety
Wielokrotnie podkreślam to, że bez prawidłowego odżywiania, efektów, w walce o upragniony wygląd, doszukać się będzie o wiele trudniej. Jeżeli dużo trenujesz (codziennie lub co drugi dzień) a nie trzymasz diety, to najzwyczajniej w świecie marnujesz swój czas. Nie zapominaj, że nie mamy już lat 18nastu (ile/ ilu z Was słyszało to ode mnie?) i nasz metabolizm jest już nieco wolniejszy a i poziom hormonów w naszym organizmie nie jest już taki sam jak u nastolatka.
MOJA RADA:
Jeżeli masz możliwość skonsultuj się z dietetykiem, doradcą dietetycznym lub żywieniowym, w sprawie pomocy w ułożeniu diety. Pamiętajcie, że nie zawsze trener personalny jest specem zarówno w ćwiczeniach, jak i w rozpiskach żywieniowych, ale bywają też i tacy. Pamiętaj, że dzięki fachowej poradzie o wiele łatwiej jest się wziąć w garść.
OPCJA: ćwiczę i trzymam dietę
WNIOSEK: alkohol
Trenujesz, trzymasz dietę i pijesz alkohol - takie rozwiązanie nie jest dobre dla osoby marzącej o kratce na brzuchu. Nie oszukujmy się jedno piwko to około 250 kalorii, zaś dwa to już około 500 kalorii. Wielokrotnie słyszę, że piwko jedno z wieczora, w dodatku "małe" nie zrobi nic złego w walce o upragnioną kratkę. Są to bzdury...
MOJA RADA: Odstaw alkohol, a w tedy o wiele szybciej przyjdą upragnione efekty.
OPCJA: nie piję, trzymam dietę oraz ćwiczę
WNIOSEK: problemy zdrowotne
Gdy trzymasz czystą miskę, ćwiczysz sumiennie oraz nie spożywać do bólu alkoholu, a nadal nie widać efektów, problem może mieć podłoże zdrowotne. Czym prędzej wybierz się do lekarza pierwszego kontaktu, z którym ustalicie co może być przyczyną.
MOJA RADA: wizyta u lekarza, który pomoże Ci zdiagnozować problem.
Więc gdy już okaże się, że nic Ci nie dolega. Gdy nadal ćwiczysz, trzymasz dietę, nie chorujesz i nie pijesz a nadal jesteś gruba, zapamiętaj jedno :
WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE, dopóki sama nie będziesz chciała zmian i nie poukładasz sobie tego w głowie, nigdy nie osiągniesz celu.
Tekst ten kieruję zarówno do Pań jak i do Panów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz